poniedziałek, 20 września 2010

Grosz gdański Stefana Batorego 1579

Oto pierwszy raz na moim blogu publikuję zdjęcie grosza! I to nie byle jakiego, bo jest to grosz gdański z 1579 r. w świetnym stanie zachowania. Szczegółowość wizerunku królewskiego na awersie rzuca się w oczy. Moneta jest dość rzadka - w skorowidzu Kopickiego otrzymała notę R2, co oznacza, że zachowało się nie więcej niż 15 tys. jej egzemplarzy.


Awers: Stefan z Bożej Łaski Król Polski Książę Pruski


Rewers: Grosz miasta Gdańska - 7 9


Na początek może coś o groszu. Ten typ pieniądza został wprowadzony w dobie późnego średniowiecza w związku z zapotrzebowaniem na grubszą monetę. Ożywienie gospodarcze i intensywny handel w Europie doprowadziły do sytuacji, w której często większe transakcje trzeba było przeprowadzać odważając całe mnóstwo denarów, dotychczas dominujących w obrocie pieniężnym. Było to niewygodne. W związku z tym w końcu pierwszej połowy XIII w. wprowadzono we Francji tzw. numi grossi - tłumacząc z łaciny, pieniądze grube. Stąd spolszczenie skrótowego określenia dla tych monet: grossus - grosz. W Europie Środkowej bicie groszy podjął król czeski Wacław II, który przez krótki okres był również władcą wychodzącej z rozbicia dzielnicowego Polski. Jego piękne grosze praskie, które stały się na wiele dziesięcioleci podstawowym środkiem płatniczym Europy Środkowej podczas realizacji większych transakcji, próbował naśladować Kazimierz III Wielki. Emisję szybko jednak wstrzymano, gdyż wobec braku własnych złóż srebra była nieopłacalna. Na długi okres (wliczając panowanie Władysława Jagiełły) podstawową "grubszą" monetą stały się
półgrosze. Na dobre bicie grosza na ziemiach polskich podjęto dopiero za panowania Zygmunta I Starego.

Wróćmy do prezentowanego wyżej grosza gdańskiego. Jeszcze dwa lata wcześniej na monecie o tym samym nominale - a także tym samym rysunku rewersu - widniało oblicze Chrystusa. Gdańsk nie zaakceptował elekcji Stefana Batorego - władze miasta poparły kandydaturę Maksymiliana Habsburga, co wynikało w znacznej mierze z próby ograniczenia swobód miejskich przez Rzeczpospolitą, podjętej w statutach Karnkowskiego. Na skutek zrodzonego konfliktu doszło do oblężenia miasta przez wojska królewskie. W 1579 r. kryzys polityczny był już zażegnany, dzięki czemu możemy oglądać na awersie monet gdańskich ten surowy i jakże szczegółowy wizerunek króla Stefana. Monetka, jak na pieniądz zdawkowy przystało, posiada niską próbę srebra - 0,375. Dzięki temu średnica wynosi 23 mm - więcej niż trojaków! - co oznacza sporo miejsca na rysunek i legendę. Przed godziną 12 legendy otokowej rewersu widnieje znak mincerski zarządcy mennicy, Jana Goebla - pierścień.

Brak komentarzy: