niedziela, 23 grudnia 2012

Trojak koronny Zygmunta III 1618

Drobna niespodzianka: na trojaku z 1619 moje ostatnie zakupy się nie skończyły. Za jednym zamachem zgarnąłem również sztukę z 1618 r. Co ciekawe, Iger daje temu rocznikowi rzadkość R. Ukazana na poniższym zdjęciu sztuka ma awers jak odmiana b typu K.18.1, rewers zaś interpunkcyjnie odpowiada pozostałym odmianom, np. c.

AWERS: ZYGMUNT III Z BOŻEJ ŁASKI KRÓL POLSKI WIELKI KSIĄŻĘ LITEWSKI

REWERS: 1618 - GROSZ SREBRNY POTRÓJNY KRÓLESTWA POLSKIEGO


Jak widać, praktycznie brak jest różnic graficznych w stosunku do emisji z roku następnego. Pewne drobne modyfikacje, zwłaszcza w przedstawieniu kryzy, następowały w kolejnych latach. Mennica krakowska należała do raczej bardziej konserwatywnych, jeśli chodzi o wizerunki - podobnie niezmienny pozostawał przez dość długi czas wizerunek wprowadzony w 1601 r. w typie z obliczem króla zwróconym w prawo.

Może już kończąc temat spodlałych trzygroszówek krakowskich z późnego okresu panowania Zygmunta III, napiszę krótko o planach na najbliższy czas. W styczniu 15. aukcja Poznańskiego Domu Aukcyjnego i Podlaskiego Gabinetu Numizmatycznego. Spróbuję on-line wylicytować coś ciekawego - może z panowania Zygmunta Augusta, może z ostatniej znaczącej mennicy z czasów Zygmunta III, która do tej pory nie przewinęła się przez moje wpisy - okaże się... Mam nadzieję, że przyszły rok przyniesie nowe notki na blogu, które zainteresują niektórych Czytelników. Na razie zaś życzę wszystkim radosnych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia!

piątek, 21 grudnia 2012

Trojak koronny Zygmunta III 1619

Kryzys... Kryzys na moim blogu: ważne życiowe wydatki sprawiły, że musiałem zrezygnować z zakupów monet na jakiś czas. Nie jest tak, że zupełnie nie licytowałem, jednak przegrywałem z kretesem kolejne aukcje internetowe, a i na ostatniej aukcji WCN nie udało mi się nic wywalczyć. Polska królewska poszła w odstawkę, nie zdołałem również podtrzymać nowej świeckiej Tradycji zapoczątkowanej w zeszłym roku, czyli listopadowego zakupu monety z okresu powstania. Do tego jeszcze ten kryzys ekonomiczny i perspektywa recesji, a przynajmniej zupełnej stagnacji polskiej gospodarki w przyszłum roku...

Ale jakiś prezencik na Gwiazkę trzeba było sobie sprawić. Postanowiłem więc zdobyć monetę również kryzysową, wręcz ostentacyjnie pospolitą i tanią. Padło na trojaka koronnego z ostatniego okresu panowania Zygmunta III. Według opinii Borysa Paszkiewicza, "koniec polskiego dudka [trojaka]" nastąpił w marcu 1601 r., gdy w konstytucji sejmowej nakazano zamknąć wszystkie mennice Rzeczypospolitej poza koronną w Krakowie. Stało się to za sprawą poważnych problemów, by nie powiedzieć - kryzysu monetarnego. Polski drobny pieniądz, ceniony w Europie, wywożony był za granicę. Mnożyły się fałszerstwa i naśladownictwa. W 1598 r. wpuszczono do kraju drobną monetę obcą w związku z niedoborem pieniądza krajowego, która miała niską i często trudną do oszacowania wartość. Uchwała z 1601 r. miała na celu powstrzymanie dewaluacji drobnicy w stosunku do monety grubej. Jak wiemy, szybko wyłamał się Gdańsk, od 1608 r. bijąc orty. Również inne mennice podejmowały epizodyczne emisje drobnej monety.

Kraków kontynuował bicie trojaków do 1607 r. Bardzo małą liczbę sztuk wybito następnie w 1614, zaś od 1618 wznowiono dość liczne emisje. Egzemplarz z 1619 (Iger K19.1a) widać na zdjęciu poniżej.

AWERS: ZYGMUNT III Z BOŻEJ ŁASKI KRÓL POLSKI WIELKI KSIĄŻĘ LITEWSKI

REWERS: 1619 - GROSZ SREBRNY POTRÓJNY KRÓLESTWA POLSKIEGO


Trojaczki krakowskie z okresu 1618-24 mają w sobie coś pospolitego i ubogiego. Nie chodzi tylko o obniżoną w stosunku do ordynacji Batorego - uchylonej w 1604 r. - masę monety (1,92g srebra próby 0,813), ale i o wygląd. Kolejne emisje różniły się od siebie tylko minimalnie. Choć rewers, z herbem Sas podskarbiego wielkiego koronnego Jana Mikołaja Daniłowicza, jest całkiem elegancki i uporządkowany, to wizerunkowi króla brakuje pewnej finezji. Bardzo podobne graficznie były emisje trzykrucierzówek, podjęte w Krakowie w latach 1615-18, posiadających siłę nabywczą półtoraków. Złota dekada trojaka polskiego (lata 1590.) odeszła w zapomnienie, a wraz z nią różnorodność wizerunków, znaków menniczych i legend na polskiej trzygroszówce.